Po obejrzeniu tysięcy różnych koralikowych stron i blogów w poszukiwaniu inspiracji oraz przetestowaniu kilku tutoriali postanowiłam wykonać pierwszy komplet biżuterii.
A ponieważ nadarzyła się świetna okazja - studniówka mojej siostry Julki, to pokusiłam się o coś dużego i wyjątkowego. Dla początkującej było to prawdzie wyzwanie.
Wykonałam długi naszyjnik (tzw. lariat), bransoletkę i kolczyki. Cały komplet jest w kolorze bordowym. Do granatowej kreacji i innych bordowych dodatków pasował idealnie. A Julka była jedyną osobą z tak oryginalną biżuterią :) Natomiast mi ciężko było się z tym kompletem rozstać... Na całe szczęście mogę sobie od czasu do czasu pożyczyć :)
Biżuteria wykonana jest w całości na szydełku z tysięcy drobnych
koralików Euroclass, w dwóch odcieniach - ciemnej czerwieni i bordo.
Naszyjnik i bransoletka zrobione są techniką sznurów koralikowych,
według wzoru
Weraph, natomiast koczyki techniką ukośnikową.
Lariat ma długość 2 metrów, zakończony jest srebrnymi listkami. Jego wykonanie zajęło aż trzy tygodnie... Ale warto było.
Bransoletka składa się z dwóch sznurów i ozdobnego zapięccia w kształcie kwiatu (typu toogle).
Kolczyki są niestety najmniej dopracowane. Być może technika nie była odpowiednia, być może jeszcze za mało miałam wprawy. Mimo wszystko ładnie dopełniały całość.